Zwiększanie i zmniejszanie napięcia – bazowanie na wartości docelowej, jest koniecznością działającego
Czytaj!
Zasilacze transformatorów decydują o możliwościach wielu narzędzi elektrycznych i przemysłowych. W rzeczywistości są już bardziej odstawiane na dalszy bok, co jest wynikiem pokaźnych rozmiarów i nagrzań, których nie mają zasilacze impulsowe.
Zasilacz transformatora to prosta konstrukcja o rozmiarach nieco większych niż ludzka pięść. Jego elementy stanowią trzy części: sam transformator, czyli liczba zwojów wykonanych z miedzi lub aluminium, system prostująco-filtrujący oraz stabilizator współczynnika napięcia. Ostatnie ogniwo pomija się w najprostszych egzemplarzach zasilaczy gdzie wystarczą tylko transformator i sam układ.
Zasilacz transformatora to prosta konstrukcja o rozmiarach nieco większych niż ludzka pięść. Jego elementy stanowią trzy części: sam transformator, czyli liczba zwojów wykonanych z miedzi lub aluminium, system prostująco-filtrujący oraz stabilizator współczynnika napięcia. Ostatnie ogniwo pomija się w najprostszych egzemplarzach zasilaczy gdzie wystarczą tylko transformator i sam układ.
Jest przyjęte, że standardy zasilania wielu urządzeń elektrycznych stanowią liczbę dwustu trzydziestu woltów i pięćdziesiąt herców. Są to pozycje wejściowe gniazdek – regulowanie w górę lub w dół tej wartości to zadanie dla działającego mechanizmu zwojowego transformatorów. Same transformatory wywołują skromną, ale jednak, utratę mocy. Jest ona związana z przyjmowaniem przez urządzenie pokaźnej ilości ciepła. Reakcja na wysyłanie energii do drugiego urządzenia ma miejsce w rdzeniu transformatora. Przy dużych różnicach, zwłaszcza przy zmniejszaniu wskaźnika napięcia, rdzeń transformatora staje się wyjątkowo ciepły. Przed zbytnim przegrzaniem chronią go specjalne rurki metalowe, nazywane radiatorami. Uszczerbki w przesyłaniu mocy zmniejszyć można też, nawet kilkukrotnie, obudowując rdzeń transformatora szkłem metalicznym. Takie modele są wyjątkowo drogie. Na polskim rynku nie ma takich transformatorów z rdzeniem ze szkła metalicznego. Dostaniemy taki sprzęt od zachodnich sąsiadów i Amerykanów (czytaj więcej!).
Zasilacze w modelach transformatorowych zastępujemy impulsowymi. Ich mechanizmy pozwalają dzielić duże wartości napięcia, co jest ich znaczną przewagą konstrukcyjną. Oznaki zepsucia zasilaczy naszych urządzeń, np. telewizorów, widoczne są w postaci swądu spalonej izolacji, regularnym wyłączaniu urządzenia, braku sygnału pracy zasilacza. W takiej sytuacji wiemy, że winy za brak reakcji nie można zrzucić na gniazda komputerowe, awarię prądu czy usterkę samego urządzenia.